W programie "Rozmowy Gazeta.pl" Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej w Warszawie, powinien zostać przeniesiony. - Dla mnie ten pomnik w tym miejscu specjalnie się nie wyróżnia i psuje architekturę terenu. Uważam, że umieszczony w miejscu, gdzie byłaby strefa zieleni, wyglądałby zdecydowanie lepiej - oceniła marszałkini Senatu.
Gościnią wtorkowych (16 kwietnia) "Rozmów Gazeta.pl" była marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Prowadzący program Jacek Gądek zapytał polityczkę między innymi o kwestię pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej stojącego na placu Piłsudskiego. Marszałkini odpowiedziała, czy jej zdaniem pomnik powinien zostać usunięty. - Nie wiem, jaka będzie koncepcja władz miasta i architekta miasta. Jeżeli rozpocznie się budowa pałacu Saskiego ten plac będzie się zmieniał - oceniła.
Małgorzata Kidawa-Błońska wie, gdzie powinien stać pomnik smoleński