Jeżeli jeździliśmy do Szczytna w ramach odbywania służby, to dlaczego nam nie zapłacono? - pytają łódzcy policjanci, którzy walczą o uwzględnienie im nadgodzin sprzed lat.
Dwóch emerytowanych policjantów Komendy Miejskiej Policji w Łodzi uważa, że policja nie rozliczyła się z nimi za godziny nauki, które spędzili w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie (dziś Akademia Policji w Szczytnie) - a byli tam przez policję wysłani w delegacjach służbowych, ze skierowania komendanta KWP w Łodzi. U obu chodzi o ok. 800 godzin. To wprawdzie sprawa dotycząca lat 2014-2017, ale zdecydowali się nią zająć dopiero w ostatnich miesiącach. Nierozliczone nadgodziny nie ulegają przedawnieniu.