Mariusz Błaszczak zapowiedział ostatnie w tym roku powołania do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - Ponad 8 tys. ochotników zgłosiło się na ten podstawowy kurs - podkreślił minister obrony narodowej podczas potkania z żołnierzami w Wojewodzinie na Podlasiu.
Na poniedziałek 13 listopada zaplanowane zostało ósme i ostatnie w tym roku powołanie do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. O rekordowej liczbie chętnych, którzy wezmą udział w szkoleniu, poinformował podczas niedzielnego (12 listopada) spotkania z żołnierzami nowo powołanej Brygady Zmotoryzowanej, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Wojsko Polskie rekrutuje do służby. Mariusz Błaszczak mówi o rekordzie
- My nie przyjmujemy do wiadomości koncepcji obrony Polski na Wiśle [była to jedna z koncepcji przyjęta przez polityków PiS i podpisana przez Lecha Kaczyńskiego za czasów pierwszych rządów PiS, w latach 2005-2007 - red.]. Każdy skrawek polskiej ziemi ma być i będzie broniony, jeżeli będzie taka potrzeba. Będzie broniony, dzięki żołnierzom wojska polskiego, którzy mają nowoczesny sprzęt, którzy są liczebnie tak silni, żeby mogli sprostać wyzwaniom - mówił Mariusz Błaszczak. W dalszej części przemówienia stwierdził, że "są tacy, którzy mówią, że co najmniej 300 tysięczne Wojsko Polskie jest niemożliwe" - Nieprawda. Trzeba tylko chcieć i dążyć do osiągnięcia tego celu - podkreślił minister obrony narodowej.