Kreml chce wykorzystać rosnące we Francji poparcie Marine Le Pen, by zniechęcić Francuzów do wspierania ukraińskiej armii w walce z Rosją - wynika z ustaleń dziennika "The Washington Post". Władze Rosji od dawna mają mieć swojego sojusznika wśród współpracowników Le Pen.
Francuska polityczka Marine Le Pen, liderka partii Zjednoczenie Narodowe, w 2022 roku przegrała z Emmanuelem Macronem w wyborach prezydenckich. Zdaniem "The Washington Post" Jean-Luc Schaffhauser, były poseł do Parlamentu Europejskiego należący do partii Le Pen, ma pracować nad większym poparciem Le Pen, by polepszyć stosunki Francji z Rosją.
Rosja ma swoich sojuszników we Francji? Śledztwo wokół partii Le Pen
Francuski parlament po przeprowadzonym dochodzeniu dotyczącym ingerencji Kremla we francuską politykę stwierdził w ubiegłym roku, że "Rosja prowadzi długoterminową kampanię dezinformacyjną, której celem jest promowanie rosyjskich interesów oraz polaryzowanie demokratycznego społeczeństwa". Zwrócono też uwagę, że partia Le Pen utrzymuje powiązania z Kremlem i umożliwia mu przekazywanie swoich poglądów.