Jeśli wojna w Ukrainie zostanie zamrożona, Rosja może w ciągu sześciu lat przygotować swoje siły lądowe do ataku na NATO – wynika z najnowszej analizy DGAP.
Państwa NATO w Europie mają tylko „pięć do dziewięciu lat” na militarne przygotowanie się na ewentualny atak Rosji na terytorium Sojuszu. Taki wniosek płynie z analizy opublikowanej niedawno przez Niemiecką Radę Stosunków Zagranicznych (DGAP). Autorzy Christian Moelling i Torben Schuetz z Centrum Bezpieczeństwa i Obrony w renomowanym think tanku w Berlinie są przekonani, że „tylko w ograniczonym czasie można skutecznie zapobiec kolejnej wojnie w Europie”.
Rosja zbroi się na potęgę
Twórcy raportu zwracają uwagę, że Rosja już przestawiła swoją produkcję zbrojeniową na gospodarkę wojenną. „Po prawie dwóch latach wojny w Ukrainie potencjał wojenny Rosji jest większy niż się to może obecnie wydawać. Największe straty osobowe i materialne poniosły siły lądowe” – czytamy w analizie zatytułowanej „Zapobiec kolejnej wojnie”. Niemcy i NATO „ścigają się z czasem”, aby zmodernizować swoje konwencjonalne siły zbrojne, aby ich potencjał odstraszania przewyższał rosyjskie kalkulacje dotyczące udanego ataku na przykład na należące do NATO kraje: Litwę, Łotwę i Estonię.