Ukrainie udało się ustanowić przyczółek po drugiej stronie Dniepru. Stamtąd jej wojska mogą z łatwością przedostać się na Krym. Zełenski potrzebuje sukcesów, a postęp na południu może być jego ostatnią szansą przed nadejściem zimy.
Dużo wody, kilka łodzi i żołnierze. To wszystko, co można było zobaczyć na trzech zdjęciach opublikowanych przez Wołodymyra Zełenskiego w mediach społecznościowych. Komentarz ukraińskiego prezydenta również pozostał nieco tajemniczy: "Lewy brzeg obwodu chersońskiego. Nasi bojownicy! Dziękuję im za ich siłę i postępy".
Zełenskiego prawdopodobnie chciałby napisać więcej, ale mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu jego żołnierzy. Nie ma wątpliwości, że to, co się właśnie stało, jest kluczowym elementem trwającej kontrofensywy.