Powoli formuje się nowe kierownictwo Państwowej Straży Pożarnej. Po zmianie na stanowisku szefa formacji i odwołaniu – w ubiegły piątek – jednego z zastępców, przyszedł czas na uzupełnienie kadry zarządzającej. Jej częścią został bryg. Paweł Frysztak. To jednak, nie koniec roszad, bowiem już niebawem kolejne nowe twarze mają się pojawić we władzach PSP.
O tym, że do zmian na stanowiskach szefów i wiceszefów formacji podległych MSWiA dojdzie, wiadomo od dawna. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji zapowiadało, że do kadrowej rewolucji nie dojdzie. Patrząc na tempo w jakim pojawiają się nowi komendanci – jak na razie – ministerstwu udaje się słowa dotrzymać. Nie ma jednak co oczekiwać, że kadrowe roszady nie będą postępować. Po tym, jak 10 stycznia stery w PSP przejął nadbryg. Mariusz Feltynowski, przyszedł czas na zmianę w fotelu zastępcy komendanta. Ten zwolnił się 12 stycznia w związku decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji odwołującą ze stanowiska wiceszefa PSP, nadbryg. Arkadiusza Przybyłę.