9 kwietnia 2018 roku w wieku 103 lat zmarł Stefan Mustafa Abramowicz. Był potomkiem polskich Tatarów, ostatnim ułanem Rzeczypospolitej z 1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich.
Stefan Mustafa Abramowicz urodził się 20 stycznia 1915 r. w Klecku k. Nieświeża w ówczesnym województwie nowogródzkim. Pochodził z rodziny polskich Tatarów. W Klecku spędził swoje młodzieńcze lata i tam uczęszczał do szkoły. We wrześniu 1937 r. został powołany do odbycia służby wojskowej i skierowany do 1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich w Nowej Wilejce, gdzie zastał go wybuch II wojny światowej.
W trakcie Kampanii Wrześniowej nie walczył w otwartym polu z Niemcami, ale wsławił się innym bohaterskim czynem. W czasie przebijania się jego oddziału ku granicy litewskiej uratował przed aresztowaniem, a w konsekwencji ocalił życie przed Katyniem swego dowódcy por. Zygmunta Barcickiego. Sam nie zdążył przedrzeć się na Litwę. 27 września 1939 r. został aresztowany przez Sowietów i wywieziony do obozu w Kozielsku, gdzie ostatni raz widział polskich oficerów, straconych później w dołach Katynia. Z Kozielska trafiał do kolejnych obozów i podobozów jako jeniec gułagu przymusowej pracy dla Sowietów. W ciągu dwóch lat przebywał w dziewięciu obozach, m.in. w Kozielsku, Krzywym Rogu i Starobielsku.