Ustawa o likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego – jak informował minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak – jest już gotowa i rozpoczęło się jej procedowanie. Uchwalona ma zostać jeszcze przed wakacjami, a część zadań CBA, przejąć ma Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, które powstanie w ramach Policji. Jak jednak formacja ma zamiar przekonać funkcjonariuszy CBA do przejścia w jej szeregi? Problemem mogą okazać się uposażenia, które w Policji są niższe niż w służbie dedykowanej dziś do walki z korupcją.
O tym, że obecnie rządząca koalicja zamierza zlikwidować Centralne Biuro Antykorupcyjne, wiadomo nie od dziś, a odpowiednie zapisy dotyczące tej materii znalazły się nawet w umowie koalicyjnej zawartej między liderami partii tworzących rząd. Projekt specjalnej ustawy jest już gotowy i rozpoczął – jak zapewnia minister koordynator służb specjalnych – legislacyjną ścieżkę. Jak na razie jednak nie znamy zbyt wiele szczegółów choć wiemy, że część zadań CBA przejąć ma Policja, a dokładniej powołane w jej ramach – na wzór CBŚP – Centralne Biuro Zwalczania Korupcji. Jak zapewnia Tomasz Siemoniak, nadzorujący dziś pracę służb specjalnych, „co do zasady” wszyscy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego będą mieli możliwość kontynuowania służby, m.in. w ramach CBZK.