Władimir Putin znalazł sposób, żeby oszukać Zachód. Przez małą firmę z Turcji sprowadza do Rosji ogromne ilości materiałów wybuchowych, które produktowe są m.in. w Niemczech. I to w momencie, gdy występują globalne braki nitrocelulozy.
Rosja na potęgę importuje nitrocelulozę. To mieszanina estrów celulozy i kwasu azotowego, która działa jako silny materiał wybuchowy. Dlatego może być wykorzystywana przy produkcji amunicji. W warunkach poza wojennych służy też przy produkcji farb i lakierów, ale nie to jej zastosowanie, przyciągnęło zainteresowanie Rosjan.
Rosjanie zwiększają import nitrocelulozy. Kluczowa Turcja