Na pięć dni przed wyborami parlamentarnymi podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza chciała zaskarżyć Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Skargę miała przygotować brytyjska kancelaria, a koszt jej złożenia wyceniono na blisko milion złotych. Negatywnie na temat tego działania wypowiedziała się Prokuratura Krajowa.
10 października 2023 roku podkomisja Antoniego Macierewicza i MSZ podpisały list dot. współpracy z brytyjskim prawnikiem Benem Emmersonem - przekazano w nowym materiale "Czarno na białym" TVN24. Prawnik miał przygotować skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczącą "odpowiedzialności Federacji Rosyjskiej za naruszenia praw człowieka popełnione w związku ze zdarzeniem lotniczym" 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku. W skardze miał zostać m.in. uwzględniony zarzut naruszenia art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Podkomisja smoleńska chciała złożyć skargę na Rosję. Ujawniono nowe fakty
Koszt usługi miał wynieść ponad 213 tys. euro. Jednak, jak zwrócono uwagę w materiale, Rosja po wybuchu wojny w Ukrainie nie jest już stroną europejskiej konwencji praw człowieka, a ETPCz nie przyjmuje takich skarg. Ostatecznie skargi nie złożono.