Pracująca w jednostce wojskowej w Toruniu kucharka poślizgnęła się na podłodze w stołówce i doznała urazu kolana. Sąd pracy przyznał jej 10 tys. zł odszkodowania od pracodawcy. Kobieta liczyła na kilkukrotnie wyższą sumę.
Proces w tej sprawie przed Sądem Rejonowym w Toruniu nie należał do prostych. Pojawiły się w nim nie tylko liczne zeznania świadków, ale i różne opinie biegłych. Nie tylko medyków, którzy wypowiadali się o stanie zdrowia kucharki, ale i specjalisty, który pod lupę wziął podłogę w stołówce (po remoncie) oraz obuwie robocze zapewnione kobiecie.
Ten ostatni stwierdził, że buty zapewniały ochronę antypoślizgową. Sędzia Alina Kordus-Krajewska podważyła jednak to twierdzenia wskazując, że biegły tych butów nie ubrał, tylko przesunął powierzchnią po podłodze stołówki...