110 lat temu, 13 kwietnia 1909 r., urodził się Stanisław Ulam. Polak, który współtworzył bombę atomową i wodorową, miał swój udział w wysłaniu człowieka na Księżyc, był także doradcą naukowym prezydenta Kennedy’ego oraz amerykańskich sił zbrojnych w najgorętszym okresie zimnej wojny. Wcześniej zaś należał do lwowskiej szkoły matematycznej.
Stanisław Ulam przyszedł na świat w 1909 r. w znanej i dość zamożnej rodzinie lwowskiej. Jego dziadek był architektem, który miał swój udział w budowie Politechniki Lwowskiej, ojciec z kolei był cenionym adwokatem. Młodego Stanisława nie interesowała architektura, a już zupełnie prawo. Już jako kilkuletnie dziecko zainteresował się astronomią, i to od razu poważnie. Wśród jego ówczesnych lektur znajdowały się m.in. „Astronomia gwiazd” Marcina Ernsta i „Populäre Astronomie” Simona Newcomba i Rudolpha Engelmanna. Fakt, że druga z tych pozycji była wydana po niemiecku, nie stanowił dla chłopca przeszkody. Znał niemiecki równie dobrze jak polski, a wiedzę tę pogłębił w latach I wojny światowej, często zmieniając miejsce zamieszkania w granicach cesarstwa austro-węgierskiego, w którego armii służył jego ojciec jako oficer sztabowy. Nic dziwnego, że regularną naukę mógł podjąć dopiero w wieku jedenastu lat, w odrodzonej już Polsce. Jak sam wspominał, swój zeszyt szkolny podpisał wówczas: „S. Ulam, astronom, fizyk, matematyk”.