W sobotę, 16 marca, w Wielkiej Sali Wety w Ratuszu Głównego Miasta, świętowano 95. urodziny kmdr w stanie spoczynku, pana Romana Rakowskiego. W uroczystości wzięły udział władze Gdańska, była wicemarszałek województwa pomorskiego, dowództwo gdańskiego Garnizonu, gdańscy duchowni, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, rodzina jubilata i znajomi.
Kmdr Roman Rakowski był żołnierzem Armii Krajowej. Za swoją służbę i działalność był wielokrotnie honorowany odznaczeniami wojskowymi i cywilnymi. W trakcie ponad 2-godzinnej uroczystości w Ratuszu Głównomiejskim zebrani goście wielokrotnie podkreślali wielki patriotyzm jubilata. Jeden z nich stwierdził, że kmdr Rakowski przez całe swoje życie kierował się zasadą "Bóg-Honor-Ojczyzna".
W sobotnim wydarzeniu wzięła udział m.in. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz jej zastępcy: Piotr Grzelak i Piotr Kowalczuk. Wiceprezydent Grzelak przypomniał zebranym niezwykły życiorys gdańszczanina (publikujemy go pod koniec tekstu - red.).
- Roman Rakowski jest gdańszczaninem z wyboru, ale z urodzenia brzeszczaninem. Dlatego na oficjalnych zaproszeniach mogli państwo zobaczyć symbole obu miast: gdańskiego lwa i brzeskiego gryfa – tłumaczył Piotr Grzelak.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz oceniła z kolei, że życiorysem pana komandora "można obdzielić co najmniej połowę z obecnych w Wielkiej Sali Wety.