- Prezydent Andrzej Duda i była premier Beata Szydło – to te osoby zgodnie z obowiązującym prawem mogłyby zostać postawione w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu - mówi WP były prezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia Jerzy Stępień. Pytany o kolejnych prominentów PiS przestrzega jednak, by politycy nie nadużywali Trybunału i nie traktowali go jako narzędzia odwetu.
Michał Gostkiewicz, Magazyn WP: Panie sędzio, przez lata politycy opozycji obiecywali postawienie najważniejszych przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy przed Trybunałem Stanu. Wygląda na to, że przyszły rząd stworzy opozycja. Pytam zatem prawnika, sędziego - kto może trafić przed TS i za co?
Jerzy Stępień, sędzia, były prezes Trybunału Konstytucyjnego: Niech mi pan da chwilę, bo rozglądam się za Konstytucją, żeby dokładnie policzyć, ile jej artykułów złamał prezydent Andrzej Duda.