Choć czołgi 1 Pułku Czołgów walczyły już w lecie 1919 roku, to bitwa pod Dyneburgiem jest uważana za chrzest bojowy polskich jednostek pancernych. O walkach na Łotwie pisze w książce „Białe kontra Czerwone” dziennikarz Interia.pl, Sławomir Zagórski.
Podpisanie pokoju w Brześciu Litewskim było sygnałem dla państw bałtyckich, aby w końcu oderwać się od Rosji, która je anektowała w XVIII wieku. Jednocześnie ze strony Niemiec rozpoczęły się próby militarnego zajęcia terenów Litwy. W Łotwie i Estonii było to o tyle proste, że mieszkała tam liczna mniejszość niemiecką - cała estońska szlachta i większość klasy wyższej była pochodzenia niemieckiego. Stanowiło to dziedzictwo Zakonu Krzyżackiego, którego tradycje w Kurlandach pozostawały bardzo żywe.
Rosjanie w postanowieniach pokojowych oddali te ziemie Niemcom i Austro-Węgrom. Jednak tuż po tym, jak bolszewicy skonsolidowali swoją władzę w samej Rosji, ponownie zwrócili się w stronę państw bałtyckich. Republika Łotewska została proklamowana 18 listopada 1918 roku, jednak już miesiąc później, 17 grudnia bolszewicy zajęli wschodnią część kraju, tworząc Łotewską Socjalistyczną Republikę Sowiecką. Przeciwko bolszewikom w Łotwie rozpoczęli walkę Niemcy, Polacy i Łotysze.