W sześć tygodni po zakończeniu 10-miesięcznego eksperymentu, polegającego na przejęciu przez wojsko zadań policji dla zapewnienia bezpieczeństwa w Rio de Janeiro, miejscowe organizacje społeczne oceniają go jako niepowodzenie.
Według sprawozdania brazylijskiej organizacji społecznej Obserwatorium Interwencji, w toku akcji wojskowych przeprowadzanych na terenie Rio – głównie w fawelach, tj. osiedlach biedoty usytuowanych na wzgórzach wokół Rio i kontrolowanych częściowo przez organizacje przestępcze – zabito o 33,6 proc. więcej osób niż w tym samym okresie 2017 r.
Eksperyment podjęty z inicjatywy poprzedniego, prawicowo-liberalnego prezydenta Brazylii Michela Temera, który w założeniu miał poprawić bezpieczeństwo mieszkańców dawnej stolicy Brazylii, zdaniem Obserwatorium nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.