Gościem Odety Moro w programie Onet Rano #Wiem był Paweł Jan Mateńczuk, ps. „Naval”, pisarz i podróżnik, były żołnierz jednostki GROM. — Czasem słuchając polityków albo rozmawiając z dziennikarzami, jestem zdziwiony waszym zaskoczeniem sytuacją, jaka w tej chwili jest w Rosji — mówił Paweł „Naval” Mateńczuk w kontekście informacji o werbowaniu więźniów do armii rosyjskiej.
— Putin nie robi niczego, czego na świecie już nie było. Podczas II wojny światowej bataliony SS były tworzone z kryminalistów, kłusowników, więźniów. Wojna to brutalny, krwawy chaos i po pierwszej fazie, czyli wysłaniu na front wyszkolonych jednostek, które teraz już się mocno wykrwawiły, Putin zaczyna po prostu czerpać ze wzorców historycznych — dodał.
— Ja również przed 24 lutego myślałem, że to wszystko, o czym się uczyliśmy i co czytaliśmy o II wojnie światowej, przeminęło i nie ma możliwości się odrodzić, chociaż patrząc na historię Europy i np. wojnę w Jugosławii widzimy, że tam też były obozy koncentracyjne, tam snajperzy strzelali do bezbronnych osób, więc moje zaskoczenie ogólnym zaskoczeniem pewnie potrwa jeszcze długo — mówił Mateńczuk.