Wojskowe miasteczko na sopockiej plaży i licytacje. - Atrakcją niewątpliwie jest przejażdżka czołgiem po wrzuceniu datku do puszki. Kiedy ktoś zmarznie, zapraszamy też do naszej kuchni polowej. Mamy wyśmienitą grochówkę - zachęca Marek Truszkowski, który koordynuje akcję WOŚP na sopockiej plaży.
Legalnie przejechać się czołgiem po plaży w Sopocie można raz w roku - podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Jest to potężna maszyna. Silnik o pojemności prawie 40 litrów, około 400 koni mechanicznych - mówi Truszkowski.
Jak dodaje jest to konstrukcja z lat 50. - Na bazie podwozia czołgu T55 dokładnie, bo jest to tak naprawdę wóz zabezpieczenia technicznego WZT1. Silnik, po niewielkich modyfikacjach, jest konstrukcją ze znanego pewnie wszystkim czołgu T34 - wyjaśnia organizator.