Nazywanie nas pożytecznymi idiotami, tu, na sesji rady miejskiej jest bulwersujące - powiedział Jan Dzięcielski, przewodniczący Rady Miasta Świdnicy. W ten sposób odniósł się do słów wiceministra klimatu i środowiska, który podczas sesji mówił o "pożytecznych idiotach" i "sprzymierzeńcach Putina". Spór dotyczył kwestii upamiętnia katastrofy smoleńskiej.
O zabranie głosu na piątkowym posiedzeniu Rady Miejskiej Świdnicy poprosił przebywający tam z wizytą wiceminister klimatu i środowiska i poseł PiS Ireneusz Zyska. Już początek przemówienia wywołał emocje radnych.
Zyska apelował o budowę pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. - Pomnik ma jednoczyć wszystkich Polaków, niezależnie od poglądów i sympatii politycznych, przekonań religijnych i światopoglądu. Pomnik jest potrzebny szczególnie teraz, kiedy zostały ustalone przyczyny katastrofy lotniczej w Smoleńsku, wskazujące na to, że nie był to wypadek - mówił.