Prezydent Joe Biden śledzi losy koncesji dla nadawcy – ujawnił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" doradca sekretarza stanu USA Derek Chollet.
Gazeta w poniedziałkowym wydaniu zauważa, że dyplomata przyjechał do Warszawy w trudnym dla relacji Polski i USA momencie. Stany i Niemcy ogłosiły porozumienie w sprawie warunków zakończenia budowy Nord Stream 2. MSZ uznało je za niewystarczające. Chollet tłumaczy, że po przejęciu władzy Joe Biden wprowadził o wiele dalej idące sankcje na konsorcjum budujące rurę niż Donald Trump. Bez skutku.
"Mogliśmy nakładać kolejne restrykcje na Niemcy, ale nawet to nie zablokowałoby Nord Stream 2. Podcięłoby za to relacje transatlantyckie. To byłby prezent dla Władimira Putina" – przekonuje Chollet.