Komendant główny straży Andrzej Bartkowiak w 2020 r. odmówił przyznania nagrody z okazji Dnia Strażaka swojemu pracownikowi. Gdy ten złożył oficjalne zawiadomienie o dyskryminacji, komendant polecił wyjaśnić konflikt... swojemu podwładnemu. Sprawa trafiła do sądu, który nie miał wątpliwości, że doszło do naruszenia zasad równego traktowania w zatrudnieniu. W międzyczasie pokrzywdzony został zwolniony z komendy.
Komendant odmówił nagrody pracownikowi, choć na nią zasłużył
— Do straży trafiłem w 2017 r., gdy pojawiło się ogłoszenie o pracę w Biurze Kontroli Skarg i Wniosków, a dokładnie w Dziale Strategii Kontroli — opowiada nam były pracownik komendy. Mężczyzna chce pozostać anonimowy, ponieważ nadal jest w sporze sądowym z komendą. — Dobrze mi się pracowało do momentu, gdy zmienił się komendant i został nim pan Bartkowiak.
Gdy nasz rozmówca rozpoczął pracę w Komendzie Głównej, Andrzej Bartkowiak był wtedy komendantem wojewódzkim w Poznaniu. Tam także Biuro Nadzoru przeprowadzało szereg kontroli.