6-letnia dziewczynka pochodziła z Wielbarka koło Szczytna na Mazurach, a zgon nastąpił po przewiezieniu dziecka do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Nie była szczepiona, bo robią to tylko nieliczni.
Tragiczny finał miały powikłania związane z ospą wietrzną u małej pacjentki z Wielbarka. Pierwsze objawy choroby rodzice zauważyli 19 lutego, a 21 lutego zgłosili się do lekarza rodzinnego. Stan dziecka jednak się pogarszał, więc zapadła decyzja o odwiezieniu dziewczynki do szpitala powiatowego w Szczytnie. Jako że nie ma tam oddziału zakaźnego, dziecko jeszcze tego samego dnia (24 lutego) zostało odwiezione do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Tam doszło jednak do powikłań i w wyniku zapalenia móżdżku dziecko 28 lutego zmarło.