Autorzy raportu, deputowani Eric Diard z centroprawicowej partii Republikanie i Eric Poulliat z prezydenckiego ugrupowania La Republique en Marche, zalecają częstsze i bardziej systematyczne kontrole administracyjne zarówno przy zatrudnianiu, jak i wobec już zatrudnionych pracowników.
Deputowani wskazują, że w "przeludnionych więzieniach", odsiadujący wyrokiterroryści islamscy nie są naprawdę oddzieleni od innych więźniów, a do radykalizacji dochodzi również wśród strażników. Autorzy raportu wymieniają przypadek jednego z nich, modlącego się wraz z uwięzionym islamistą. Inny pracownik więzienia, gdy uznano go za "zradykalizowanego", przeniesiony został do pracy do zakładu dla małoletnich. Według raportu sprawą zradykalizowanych kobiet nikt się nie zajmuje.
W dokumencie zwrócono uwagę na "brak czujności" przy zatrudnianiu pracowników paryskiego transportu publicznego. Jednym z terrorystów, który 13 listopada 2015 roku w Paryżu brał udział w masakrze w sali koncertowej Bataclan, był były kierowcaparyskiego autobusu.