Władysław Ciastoń, były szef Służby Bezpieczeństwa w czasach PRL, został pochowany na Powązkach Wojskowych. Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, sugeruje, że była to decyzja warszawskiego ratusza. - Decydowała rodzina - zaprzecza rzeczniczka urzędu miasta.
„Wczoraj po cichutku na Powązkach Wojskowych odbył się pogrzeb gen. Władysława Ciastonia (16 XII 1924-4 VI 2021), wieloletniego funkcjonariusza bezpieki, szefa SB 1981-86. To jeden z głównych podejrzany w sprawie o sprawstwo kierownicze zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki" – napisał na Twitterze Michał Kozłowski, historyk z Wojskowego Biura Historycznego.
Powązki Wojskowe mają nieformalny status narodowej nekropolii. Groby ma tam wiele wybitnych Polek i Polaków. Odbywają się tam pochówki osobistości znanych i zasłużonych. Jeśli rodzina chce pochować bliskiego na tym cmentarzu, musi pamiętać, że zgoda zależy od kilku kryteriów, m.in. tego, czy zmarły miał zasługi dla Rzeczypospolitej Polskiej lub Warszawy; czy nadano mu odznaczenia państwowe; czy brał udział w walkach zbrojnych o wolność lub niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.