Tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w Polsce nieprzerwanie rośnie od niemal półtora roku i mocno przebija cel inflacyjny wyznaczony przez Narodowy Bank Polski. Jednocześnie oczekiwania gospodarstw domowych i firm, dotyczące dalszego tempa wzrostu cen, są najwyższe od prawie trzech dekad. To wszystko może wskazywać, że inflacja wymknęła się spod kontroli. Nie jest jednak tak, że wskaźnika cen konsumpcyjnych nie uda się sprowadzić do celu. Potrwa to jednak dłużej, niż sądzono jeszcze kilka miesięcy temu, na co wskazują najnowsze projekcje samego NBP.
Miesięczny wskaźnik inflacji konsumenckiej (CPI) w Polsce rośnie w ujęciu rok do roku niemal nieprzerwanie od czerwca 2021 r. Ceny dóbr i usług konsumpcyjnych były w październiku średnio o 17,9 proc. wyższe niż rok wcześniej, ale to prawdopodobnie nie koniec, bo według prognoz ekonomistów inflacja do końca bieżącego roku może utrzymywać się na podobnym poziomie, a w lutym 2023 r. jeszcze przyśpieszyć w okolice 20 proc. To bardzo daleko od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2,5 proc. (przedział odchyleń to 1,5-3,5 proc.).