Iwona Hartwich, znana z protestu opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie, zdobyła mandat posła z listy Koalicji Obywatelskiej w Toruniu. Jak dzisiaj ocenia sposób, w jaki rok temu została potraktowana przez polityków? - To, co nas spotkało w Sejmie, jest plamą na honorze tego rządu - mówi. Potwierdza także, że jeszcze do dzisiaj obowiązywał ją zakaz wejścia do Sejmu.
Była pani przez chwilę pierwszą posłanką w historii z zakazem wejścia do Sejmu (zakaz został dzisiaj zniesiony - red.).
Tak, to prawda. Doszły mnie jedynie słuchy, że został on już zniesiony. Wiem to od jednego z dziennikarzy. Ale tutaj chodzi o coś więcej. Będę wnioskowała o uchylenie zakazu dla wszystkich osób, które protestowały w Sejmie i na które został on nałożony. Z częścią z nich będę współpracowała i nie wyobrażam sobie, żeby nadal nie miały one wstępu do Sejmu.