„Zełenski rozwijał ogromną siłę w trudnych sytuacjach” – mówi o prezydencie Ukrainy autor pierwszej polskiej biografii Zełenskiego Wojciech Rogacin. Teraz książka ukazała się w niemieckim tłumaczeniu.
DW: Jaka jest geneza powstania biografii Wołodymyra Zełenskiego?
Wojciech Rogacin*: Polskie wydanie biografii Zełenskiego ukazało się po koniec maja w wydawnictwie Wielka Litera, niemieckie na początku lipca. Ja obserwowałem Zełenskiego już przed wyborami, kiedy zdecydował się kandydować na prezydenta. Kiedy wybuchła wojna i on odmówił Amerykanom chcącym mu pomóc wyjechać z kraju, mówiąc, że chce amunicji niż podwózki, stał się nie tylko przywódcą Ukraińców i dodał im ducha, morale do obrony kraju, ale myślę, że w dużej mierze bohaterem wolnego świata, tego, który sprzeciwia się imperializmowi Rosji. No i w tym momencie pojawiła się konieczność przedstawienia tej nietuzinkowej postaci dogłębnie. Książka była pisana w ekspresowym tempie, trzeba było wykonać ogromną kwerendę. Tutaj miałem pomoc asystentów, a sam mogłem bazować na wiedzy, którą już wcześniej posiadłem. Mimo wszystko pracowałem prawie dzień i noc.