Drugi opozycyjny deputowany w Wenezueli schronił się w ambasadzie Włoch w Caracas. W nocy z czwartku na piątek zrobił to Americo De Grazia, o czym sam poinformował na Twitterze. Wiadomość tę potwierdziło MSZ Włoch.
"Nie dam satysfakcji narkodyktaturze, by pokazywała mnie jako trofeum albo wykorzystała jako zakładnika, zmuszając do tego, bym wyrzekł się potępiania jej zbrodni obrazy majestatu ludzkości, łamania praw człowieka, korupcji, przemytu narkotyków i terroryzmu" - napisał De Grazia, powiadamiając o swej decyzji.
Deputowany, współpracownik szefa parlamentu i lidera opozycji Juana Guaido, który w styczniu ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli, dodał, że będzie "kontynuował walkę". "Dziękuję Włochom za to, że mnie przyjęły" - podkreślił De Grazia.