— To, że prezes Obajtek ukrywa i oszukuje opinię publiczną, już nie dziwi. Ale, że jego mocodawcy też nie wiedzieli, to już jest pewne zdziwienie — powiedział poseł KO Paweł Poncyljusz. Był to komentarz do tekstu Business Insidera, który ujawnił w piątek, że z umowy o sprzedaży części Lotosu musiały zniknąć dwie istotne klauzule. KO ogłosiła uruchomienie specjalnej strony internetowej, na której znajdują się wszystkie afery związane z Danielem Obajtkiem.
Przejęcie przez PKN Orlen gdańskiego Lotosu było jedną z najbardziej skomplikowanych i politycznie kontrowersyjnych operacji na polskim rynku kapitałowym. Dla transakcji szereg warunków postawiła Komisja Europejska. Z ustaleń Business Insider Polska wynika, że Bruksela nie zgodziła się m.in. na ograniczenia w zbywaniu udziałów w Rafinerii Gdańskiej przez Saudi Aramco. Do tej pory był to nieznany powszechnie fakt
— Dokumenty pokazują, że dochodzi do zdrady narodowej i wpuszczenia każdego inwestora do kraju. Saudi Aramaco już następnego dnia może sprzedać udziały np. Rosji — powiedział Paweł Poncyljusz na konferencji prasowej w Sejmie.