MON, a także Polska Grupa Zbrojeniowa od kilku lat karmiła media informacjami o planach związanych z rozwojem artylerii rakietowej, której efektem miała stać się realizacja programu pod niezwykle dźwięcznym kryptonimem Homar.
Nic dziwnego, był to jeden z głównych programów ujętych w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2013-22. Pierwotnie w jego realizacji miała uczestniczyć polska zbrojeniówka i instytuty badawcze, a systemy rakietowe miały zasilić na tyle poważnie Siły Zbrojne, aby realnie wzmocnić naszą siłę rażenia. Wprawdzie mowa była o dostarczeniu armii trzech dywizjonów, ale w Strategicznym Przeglądzie Obronnym szef MON Antoni Macierewicz zakładał, że docelowo polska armia powinna pozyskać nawet 160 wyrzutni czyli 9 dywizjonów.