Izrael donosi o bojownikach Hamasu, którzy mordują cywili na ulicach miast w wielu dystryktach kraju. W mediach społecznościowych pojawiły się także nagrania pokazujące porwania - w wielu przypadkach brutalne - Izraelczyków, w tym kobiet i dzieci, i przewożenia ich do Strefy Gazy.
Według komunikatu izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych bojownicy Hamasu przeniknęli do izraelskich społeczności i już od rana 7 października chodzą od domu do domu i "mordują niewinnych Izraelczyków". Jak podkreślono, niektóre obrazy są tak niepokojące, że nie można się nimi nawet podzielić. Informacje o cywilach mordowanych przez bojowników potwierdził m.in. burmistrz miasta Sederot w izraelskim Dystrykcie Południowym.
Brutalne ataki palestyńskich bojowników na ludność Izraela
Burmistrz Alon Davidi zaapelował do mieszkańców, by nie otwierali nikomu drzwi, zostawali w domach i zamknęli okna. - Wciąż przeszukujemy okolicę - podkreślił w komunikacie skierowanym do obywateli miasta, cytowanym przez portal Times of Israel. Burmistrz stwierdził, że naród izraelski "jeszcze nie widział" tego, co wydarzyło się w mieście. Według jego relacji doszło tam do "nieludzkich czynów" wobec niewinnych ludzi.