- Całą filmową załogę "Kurska" zabrano na obóz wojskowy, gdzie tarzaliśmy się w błocie, biegaliśmy, prawdziwa musztra! Wszystko po to, aby poczuć tę wyjątkową więź, jaką czują załogi łodzi podwodnych. Tu nie wystarczy się tolerować. Niezbędne jest braterstwo krwi – tak o przygotowaniach do głównej roli w filmie Thomasa Vinterberga opowiada Matthias Schoenaerts. W wywiadzie przeprowadzonym podczas światowej premiery filmu na festiwalu w Toronto słynny belgijski aktor mówi o trudach grania pod wodą, tajemnicach wokół zatonięcia okrętu "Kursk, podejściu do "gwiazdorstwa" i o tym, co robi, żeby nie zwariować.
Jeden z najbardziej intrygujących europejskich aktorów swego pokolenia, Matthias Schoenaerts, zyskał międzynarodowy rozgłos za sprawą fenomenalnej roli w nominowanej do Oscara "Głowie byka". Potem przyszły kolejno wybitne występy w "Z krwi i kości" Audiarda, mrocznych "Więzach krwi" Caneta i "Brudnym szmalu" na podstawie powieści Dennisa Lehane’a. Tymi rolami Belg wyrobił sobie opinię aktora inteligentnego, pracowitego, niezwykle fizycznego, przykuwającego wzrok. Takie też pochwały zbierał od kolegów z planu: Clive’a Owena, Tildy Swinton, Toma Hardy’ego, Kate Winslet czy Jamesa Gandolfini.