Centralne Biuro Antykorupcyjne już kilka lat temu ostrzegało przed projektami jądrowymi firmowanymi przez Michała Sołowowa - wynika z dokumentów, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna". Służby miały ocenić, że działania Synthosu "nie zmierzają do faktycznego wybudowania reaktora SMR".
Centralne Biuro Antykorupcyjne w piśmie datowanym na grudzień 2019 roku postrzegało atomowy projekt miliardera Michała Sołowowa (właściciela Synthosu) jedynie jako "element polityki wizerunkowej spółki Synthos, a ze względu na jej obecny proces inwestycyjny w konwencjonalne źródła energii nie zmierzają do faktycznego wybudowania reaktora SMR" - podaje "Dziennik Gazeta Prawna", który dotarł do wspomnianego dokumentu.
CBA o atomowej inwestycji Orlenu i Synthosu
Dziennik podaje, że CBA podważało większość tez propagowanych przez grupę Sołowowa po podpisaniu umowy z GE Hitachi, dotyczącej korzyści z realizacji planów biznesmena. W ocenie analityków biura, jak pisze "DGP", pierwszy na świecie BWRX zostanie oddany do użytkowania w Kanadzie "nie wcześniej niż w 2030 r.", natomiast ze względu na brak doświadczenia w podobnych projektach, należy spodziewać się "co najmniej kilkuletniego opóźnienia".