— Jeśli władza wykorzystuje służby do śledzenia przeciwników, to taką organizację trzeba zdelegalizować — stwierdził minister nauki Dariusz Wieczorek na antenie Polsat News. W ten sposób odniósł się do sprawy detektywa, którego według Donalda Tuska miał wynajmować Daniel Obajtek do szpiegowania opozycji. Zaznaczył jednak, że najpierw wszystkie zarzuty muszą potwierdzić niezawisłe sądy.
Donald Tusk podczas wtorkowej konferencji prasowej stwierdził, że Daniel Obajtek miał wynająć prywatnego detektywa do szpiegowania polityków opozycji: Marcina Kierwińskiego, Piotra Grabca i Andrzeja Halickiego. Były prezes Orlenu temu stanowczo zaprzeczył.
— To obsesja Tuska na moim punkcie. Nigdy nie zajmowałem się posłami Platformy. To śmieszne. Takie działania byłyby niezgodne z prawem. Nikt by nie wykonał takich poleceń, w takiej korporacji jak Orlen. Widzę, że polowanie na mnie jest w pełni. Niech premier lepiej zajmie się gospodarką, w tym obiecaną obniżką cen benzyny do 5,19 zł — powiedział Obajtek w rozmowie z Onetem.