Krzysztof Kolibski naprawił zdewastowany pomnik ofiar holokaustu, a tydzień później ktoś zniszczył jego pracownię. Na jednym z przygotowywanych pomników pojawił się napis "Żydy precz". - Widok jest odrażający - przyznaje właściciel zakładu. Policja w Puławach zatrzymała mężczyznę podejrzanego w tej sprawie i bada między innymi wątek antysemicki. Materiał programu "Polska i Świat" w TVN24.
W sobotę w Wąwolnicy niedaleko Lublina ktoś wjechał koparką w pracownię Krzysztofa Kolibskiego. Sprawca zburzył ściany, zniszczył dwa samochody i sprzęt do obróbki kamienia. To, co zostało po tym zakładzie kamieniarskim, trudno już nazwać budynkiem. To jednak nie wszystko. Na fragmencie przygotowywanego przez artystę pomnika sprawca napisał: "Żydy precz".
- Jak zobaczyłem... trudno było cokolwiek powiedzieć. Niemniej jednak widok jest odrażający - przyznaje właściciel zakładu.