"Jest miażdżący" - tak posłowie PO określili niejawny raport NIK na temat działalności Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wynika z niego, że w ostatnich latach PGZ przyniosła potężne straty, a w spółkach holdingu cały czas trwała karuzela kadrowa.
Na konferencji prasowej posłowie Czesław Mroczek i Cezary Grabarczyk przedstawili konkluzje z raportu kontrolnego z działalności PGZ w latach 2015-18. Wynika z niego, że Polska Grupa Zbrojeniowa w 2016 roku straciła 104 mln złotych, w 2017 - ponad 212 mln. Była jednocześnie miejscem nieustannej karuzeli kadrowej.
O holdingu, który zrzesza około 60 zakładów zbrojeniowych, stało się głośno, gdy w 2016 roku Antoni Macierewicz usiłował w zarządzie spółki umieścić swojego współpracownika Bartłomieja Misiewicza, choć nie miał on ku temu stosownego wykształcenia i kompetencji.