Ukraińska spółka Energoatom poinformowała w niedzielę o "terroryzmie nuklearnym", którego ponownie dopuścili się Rosjanie. Rakieta, prawdopodobnie skierowana w stronę Kijowa, przeleciała "krytycznie nisko" nad elektrownią jądrową. "Jakiekolwiek uszkodzenia tej jednostki energetycznej będą miały bardzo poważne konsekwencje i mogą zagrozić światu straszną katastrofą" — ostrzega Energoatom.
Do incydentu doszło na południu kraju w niedzielny poranek, 26 czerwca. Mniej więcej wtedy, gdy w Kijowie w budynki mieszkalne uderzyło kilkanaście rakiet, niszcząc zwykłe, cywilne domy.
Rosyjska rakieta nad elektrownią atomową
"O godzinie 06.00 rakieta wroga przeleciała krytycznie nisko nad południem Ukrainy. Lot został nagrany na wideo" — napisał Energoatom na Facebooku. "Ta rakieta poleciała z południa na północ Ukrainy. Prawdopodobnie jej celem był Kijów, gdzie od samego rana wybuchły eksplozje" — dodano w opisie nagrania.