Susza dotknęła 1200 gmin w Polsce, a straty to co najmniej 1,8 mld złotych – wynika z najnowszych danych Krajowej Rady Izb Rolniczych. Resort rolnictwa zapowiada, że pierwsze odszkodowania będą wypłacane, gdy skończy się szacowanie strat, czyli najwcześniej za kilka tygodni.
Według rolników, na straty trzeba spisać nawet jedną trzecią upraw w Polsce. Niektóre łąki wyglądają jak stepy- opisuje w rozmowie z RMF FM Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. Najbardziej poszkodowane jest województwo lubuskie. To charakterystyczny okręg, w którym jest mało deszczu, słabsze klasy gleb. Do tego bardzo poszkodowana również jest Wielkopolska- dodaje. Rolnicy podkreślają, że susza punktowo występuje na terenie całego kraju.
Rolnicy obawiają się, że ziemia jest tak sucha, że problem może dotyczyć zbóż ozimych, takich jak rzepak czy pszenica. Musimy liczyć na to, że najbliższa zima będzie obfita w śnieg i to spowoduje, że gleba będzie w stanie odtworzyć potencjał zasobności wody - podkreśla Robert Nowak, rolnik z gminy Przyrów pod Częstochową, z zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych.