Roczna dziewczynka nie żyje, a inne dziecko zostało ranne po tym, jak ośmioletni chłopiec przypadkowo postrzelił je podczas zabawy z bronią ojca - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Escambia na Florydzie.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę w Lion’s Motel w Pensacoli na Florydzie.
Podczas konferencji prasowej w poniedziałek szeryf hrabstwa Escambia Chip Simmons oświadczył, że 45-letni Roderick Randall zostawił broń w szafie w pokoju w kaburze, którą uważał za zabezpieczoną.