Szef Pentagonu Mark Esper zapowiedział w sobotę, że liczący tysiąc żołnierzy USA kontyngent wycofywany z północno-wschodniej Syrii przeniesie się do zachodniego Iraku, gdzie kontynuować będzie operacje przeciwko siłom Państwa Islamskiego i "pomóc w obronie Iraku".
Rozmawiając z dziennikarzami towarzyszącymi mu w podróży na Bliski Wschód, Esper nie wykluczył jednocześnie, że siły USA przeprowadzałyby z Iraku misje antyterrorystyczne w Syrii. Dodał, że z czasem te szczegóły zostaną wypracowane.
Były to pierwsze komentarze konkretnie wskazujące, dokąd przeniosą się wojska amerykańskie, gdy opuszczą Syrię, i jak mogłaby wyglądać walka przeciwko Państwu Islamskiemu.