Mimo druzgocącego dla Macierewicza reportażu TVN 24 o jego manipulacjach w raporcie oficjalnie partia rządząca wciąż wyznaje teorię zamachu. Prezes Kaczyński jej nie odwołał. A polecenie: murem za Antonim, aktualne jak nigdy dotąd. Gra Smoleńskiem trwa. I ma trwać.
- Nie przypominam sobie, żeby raport [Macierewicza] mówił o zabójstwie prezydenta - usłyszeliśmy w środę od Szymona Szynkowskiego vel Sęk. Zdaniem wiceministra spraw zagranicznych "raport [podkomisji smoleńskiej] wskazuje na przyczyny wypadku lotniczego".
Zdziwienie. Czyżby polityk Prawa i Sprawiedliwości nie wiedział o obowiązującej narracji władzy w sprawie katastrofy smoleńskiej?
Przypomnijmy, 11 kwietnia 2022 r., w świetle kamer przez blisko półtorej godziny Antoni Macierewicz ogłaszał "końcowy raport" w sprawie katastrofy smoleńskiej. W skrócie: to był zamach, doszło "do dwóch wybuchów", winna Rosja.