W Birczy powstała inicjatywa społecznej zbiórki pieniędzy na godną odbudowę pomnika czterech polskich żołnierzy, którzy w 1947 r. w Jamnej Dolnej zginęli w walkach z UPA. Nowe upamiętnienie ma być okazalsze od poprzedniego.
Poprzedni pomnik, a w zasadzie tylko kamień, został rozebrany na polecenie gminnych władz Birczy. Kilka miesięcy wcześniej z pomnika zdjęta została tablica. Dlaczego? Bo znajdowały się na niej zapisy niezgodne z nowymi przepisami. Chodziło o to, że polegli byli żołnierzami Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz o napis „w walce z reakcyjnym podziemiem o utrwalenie władzy ludowej”. Na nowej tablicy ma nie być tych dwóch fragmentów, pozostanie jednak zdanie, że czterech żołnierzy wymienionych z imienia i nazwiska poległo „w walkach z bandami UPA”.
I choć zdjęcie tablicy nie wywołało większych emocji to rozbicie kamienia już tak. Przede wszystkim wybrano niefortunną datę 11 lipca, w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.