7 października 2023 roku Hamas przeprowadził serię ataków terrorystycznych na Izrael, w wyniku których zginęło 1200 osób, a ponad 250 zostało wziętych do niewoli. Właśnie mija pół roku od wydarzenia, które zapoczątkowało najkrwawszą odsłonę konfliktu palestyńsko-izraelskiego od kilkudziesięciu lat.
Rządzący od 2007 r. Strefą Gazy Hamas, czyli palestyński ruch narodowo-wyzwoleńczy i islamistyczny, przeprowadził 7 października 2023 r. serię ataków terrorystycznych w południowym Izraelu. Ponad 253 osób zostało wziętych do niewoli. W atakach zginęło ponad 1200 osób. Terroryści zabili m.in. ponad 300 młodych ludzi biorących udział w festiwalu muzyki elektronicznej. W kilku kibucach doszło do masakr mieszkańców, w tym małych dzieci. W niektórych przypadkach ofiary były również gwałcone. Z niemal całego świata płynęły do Izraela kondolencje i wyrazy wsparcia. W odpowiedzi na największy atak terrorystyczny w swojej historii władze Izraela obiecały „zmiażdżyć i zniszczyć Hamas” oraz sprowadzić wszystkich zakładników do domu.
Operacja "Żelazne Miecze"
W ciągu następnych dni przygotowano operacją wojskową Żelazne Miecze, w której izraelskie czołgi powoli i systematycznie przesuwały się z północy na południe Strefy Gazy w poszukiwaniu hamasowców, nie omijając żadnego zamieszkanego terenu. Według ONZ ponad 1,7 mln Palestyńczyków - z 2,3 mln mieszkańców terytorium - musiało opuścić swoje domy. Według danych palestyńskiego resortu zdrowia zginęło dotychczas ponad 33 tys. Palestyńczyków, z czego ponad 70 proc. stanowiły kobiety i dzieci. Strona izraelska informuje o 260 poległych żołnierzach.