10. RAFAŁ GAN-GANOWICZ
Twierdził, że „zabijał tylko komunistów”. Walczył jednak wszędzie tam, gdzie tylko była praca dla najemników - a mówimy o złotej erze tej profesji
W 1950 r. ścigany przez komunistów 18-latek postanowił uciec z Polski na Zachód. Schował się pod pociągiem jadącym do Berlina. Tak zaczęła się jego antykomunistyczna krucjata.
Po karkołomnej i pełnej przygód epopei trafił do obozu dla uchodźców w amerykańskim sektorze Berlina. Spędził tam prawie półtora roku. To miejsce było „szkołą goryczy i tłumionej żądzy zemsty, szkołą nienawiści do komunistów” - napisał we wspomnieniach. Zaciągnął się do Polskich Kompanii Wartowniczych przy armii amerykańskiej, mając nadzieję, że to zaczątek armii polskiej na Zachodzie. Potem wyjechał do Francji. Tam zdał maturę, przeszedł szkolenie dla komandosów organizowane przez NATO i ukończył kurs oficerski. Patent dostał od samego gen. Władysława Andersa.