Petro Poroszenko zapowiedział, że zadzwoni do Wołodymyra Zełeńskiego i pogratuluje mu zwycięstwa w wyborach. Ostrzegł jednak przed zwrotem Ukrainy w stronę Rosji.
- Nigdy się nie poddawaj. A teraz, kiedy widzę te wyniki sondaży, są one oczywiste. Muszę zadzwonić do mojego przeciwnika i pogratulować mu - powiedział Poroszenko w swoim sztabie wyborczym po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll.
Poroszenko zapowiedział też, że nie odejdzie z polityki. Dodał, że jego partia będzie działała na rzecz "zmierzania Ukrainy w kierunku UE i NATO".