Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński został pozbawiony ochrony Służby Ochrony Państwa — informuje portal tvn24.pl. Limuzyna i funkcjonariusze SOP towarzyszyli politykowi mimo tego, że na stanowisku wiceministra spraw wewnętrznych nie był od czterech lat.
— Nigdy nie było realnych powodów, by go chronić. Decyzja o przyznaniu mu ochrony nie była merytoryczna i decyzja o cofnięciu również merytoryczną nie jest — mówi portalowi tvn24.pl chcący zachować anonimowość doświadczony urzędnik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
SOP, co jest rzadkością, chronił Zielińskiego również w czasach, gdy był on wiceministrem. W 2019 r. stracił on stanowisko, ale nie ochronę. Od tamtego czasu, mimo że był szeregowym posłem, regularnie korzystał z limuzyny i obstawy Służby Ochrony Państwa.