Po dużej ubiegłorocznej nowelizacji procedury cywilnej czas na sprawy karne. Część zmian już wprowadzono tarczami antykryzysowymi, kolejnymi ma zająć się Sejm. Posłowie PiS chcą zwiększać ekonomikę postępowania e-odpisami aktu oskarżenia i zmobilizować sędziów do częstszego wyznaczania posiedzeń wstępnych. Prawnicy alarmują jednak, że przy okazji ograniczane jest prawo obywateli do obrony - pisze Patrycja Rojek-Socha w serwisie Prawo.pl.
Projekt zmian w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego, nad którym trwają prace w Sejmie, ma co do zasady dostosować polskie przepisy do dyrektywy unijnej dotyczącej zwalczania terroryzmu. Jego autorzy - posłowie PiS - proponują jednak szereg dodatkowych rozwiązań, m.in. wprowadzenie podstawy umożliwiającej doręczanie oskarżonym odpisów aktu oskarżenia w postaci elektronicznej, poprzez ich przesłanie na adres poczty elektronicznej. Kolejna zmiana dotyczyć ma posiedzenia wstępnego już teraz obligatoryjnego w sytuacji, gdy zakres postępowania dowodowego uzasadnia przypuszczenie, że w sprawie niezbędne będzie wyznaczenie co najmniej pięć terminów rozprawy.
Problem w tym, że - jak wynika ze statystyk przywołanych w uzasadnieniu - narzędzie wykorzystywane jest zbyt rzadko, w niektórych apelacjach tylko w 1 proc. spraw.