Dla większości wyborców sygnał jest jasny: Prawo i Sprawiedliwość pojęło desperacką próbę ratowania reputacji jednej z najpopularniejszych postaci przed infamią i oskarżeniem o prymitywne oszustwo wobec żywych i zmarłych.
Z politycznego punktu widzenia decyzja o odznaczeniu Antoniego Macierewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego jest najlepszym sposobem na uwiarygodnienie w elektoracie PiS oskarżenia o sfałszowanie przez niego raportu smoleńskiego. Trudno bowiem nie łączyć tego wydarzenia z emisją reportażu Piotra Świerczka w TVN 24 udowadniającego, że przewodniczący podkomisji smoleńskiej po prostu ukrył wszelkie dowody i ekspertyzy przeczące jego tezie, a inne „dowody" zostały zafałszowane.