Przed nowym rządem, który wkrótce najprawdopodobniej stworzy dotychczasowa opozycja, trudne zadanie. Muszą pogodzić rekordowy dług publiczny z nowymi kosztownymi obietnicami. Główny doradca gospodarczy PWC prof. Witold Orłowski w programie Onet Rano Finansowo mówił, jak może to wyglądać, a obecny projekt budżetu nazwał "bzdurą", dodając, że przez lata byliśmy oszukiwani przez rząd PiS.
Polsce w związku z sytuacją budżetową grozi unijna procedura nadmiernego deficytu. Prof. Witold Orłowski uspokaja jednak, że nie jest to żaden "sąd kapturowy", a w strukturach unijnych nie pracują roboty. — Obie strony się spotykają i ustalają plan zbicia deficytu — podkreślił, dodając, że jakiekolwiek kary są mało realne.
Zaznaczył też, że jako Polska musimy ten deficyt obniżyć bez względu na UE dla dobra naszej gospodarki. Pozostaje jednak pytanie, jak to pogodzić z kosztownymi obietnicami wyborczymi. Jego zdaniem ekonomiści muszą się liczyć z tym, że politycy będą chcieli wywiązać się z zapowiedzi i w 2024 r. deficyt znów nam wzrośnie.